poniedziałek, 13 maja 2013

Pianka do higieny intymnej skarb matki - recenzja

Kolejnym kosmetykiem firmy Skarb Matki z którym miałam do czynienia to pianka do higieny intymnej.
Jaka jest moje opinia na jej temat? Poczytajcie.



Producent pisze:

Wskazania:     delikatne mycie i ochrona okolic intymnych.
Działanie:         przywraca naturalne pH skóry, działa antyseptycznie, przeciwzapalnie, łagodząco.
Stosowanie:     przy każdorazowym myciu miejsc intymnych.
Skład:  ekstrakt z róży, ekstrakt z zielonej herbaty, kwas mlekowy.

Pojemność / cena
250 ml / 18 zł


Piankę tą stosuje od jakiegoś czasu. Musze przyznać się że to mój pierwszy produkt do higieny intymnej.
Dlatego też z dużym zaciekawieniem podeszłam do testowania. Butelka jest poręczna i wygodna.Grafika prosta lecz nowoczesna.Cieszy oko.Dozownik sprawuje się bardzo dobrze.Bez najmniejszego wysiłku na mojej dłoni lądowała odpowiednia dawka pianki. Sam zapach zaś strasznie przypomina mi zapach jaki utrzymuje się w gabinecie u moje Pani ginekolog.Bardzo ją lubię ale myśl o niej przy codziennym myciu nie sprawia mi radości. Po zastosowaniu pianki czułam się odświeżona. Nie uczuliła mnie i nie wywołała żadnych podrażnień.

ZALETY:
- poręczna butelka
- łatwe dozowanie
- nie uczula
- nie podrażnia 
- odświeża

WADY:
- zapach
- cena



Czy ja poleciła bym go innym Paniom ? ze względu na zapach ja po nią kolejny raz nie sięgnę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz